Na polskim rynku działają dziesiątki agencji rekrutacyjnych, które zajmują się wyszukiwaniem potencjalnych pracowników. Standardem w branży jest rozliczenie na podstawie success fee, a klienci z reguły współpracują z więcej niż jedną agencją naraz. Niektóre agencje rekrutacyjne wymagają podpisania umowy na wyłączność. Czy rzeczywiście ma to sens? Jakie są wady i zalety takiego rozwiązania?

Czym jest umowa na wyłączność?

Umowa na wyłączność w branży rekrutacyjnej oznacza, że klient zobowiązuje się do współpracy jedynie z jedną, wybraną agencją rekrutacyjną. W praktyce wprowadza ona zakaz korzystania z konkurencji, limituje możliwość współpracy z innymi agencjami.

Czy umowy na wyłączność są częste w branży rekrutacyjnej?

Umowy na wyłączność są bardzo rzadkie w branży rekrutacyjnej, ale wciąż się zdarzają. Nie jest to optymalne rozwiązanie z perspektywy klienta, bo wydłuża ono proces rekrutacji i utrudnia znalezienie idealnego pracownika. Z reguły umowy na wyłączność oferują małe agencje rekrutacyjne, które w zamian zapewniają atrakcyjne stawki.

Co istotne, większość agencji rekrutacyjnych, w tym agencja TopTalents, nie wspiera podobnych praktyk i nie podpisuje umów na wyłączność. Warunki współpracy z naszą agencją są jasne, proste i przejrzyste.

Dlaczego nie warto podpisać umowy na wyłączność z agencją rekrutacyjną?

Najpoważniejszą wadą umowy na wyłączność z agencją rekrutacyjną jest brak możliwości skorzystania z usług konkurencji. Zlecenie poszukiwań w kilku konkurencyjnych firmach jest standardem w branży rekrutacyjnej.

Rozliczenie w modelu success fee obowiązuje na rynku rekrutacyjnym właśnie dlatego, że nagradza najskuteczniejsze i najlepsze agencje rekrutacyjne. Ich klienci płacą za osiągnięcie sukcesu i znalezienie dopasowanego pracownika, a nie za sam proces rekrutacyjny.

Jak rozliczać się z agencją rekrutacyjną?

Jak już wspomnieliśmy, najczęściej spotykanym modelem rozliczenia w branży rekrutacyjnej jest success fee. Stawkę z reguły oblicza się na podstawie procentu od rocznego wynagrodzenia brutto na stanowisku, na które jest prowadzona rekrutacja. Usługa obejmuje również okres gwarancyjny. Jeśli pracownik zrezygnuje w jego trakcie, agencja rekrutacyjna bezpłatnie zaproponuje alternatywnych kandydatów lub zwróci success fee klientowi.

Drugim, rzadziej spotykanym modelem jest abonament, czyli stała, miesięczna opłata za prowadzenie działań rekrutacyjnych. Umowa obejmuje pakiet konkretnych usług, zazwyczaj przeliczanych na godziny pracy konsultanta. Czasami spotyka się też hybrydowy model rozliczeń, w którym stała opłata łączy się z success fee. Rozliczanie na zasadzie abonamentu jest raczej wyjątkiem w branży, stosują go głównie duże korporacje poszukujące pracowników w specyficznych branżach.